Urząd społecznej kontroli

Mysterium, wojna, co najwyżej, stworzyć może trupa...zgliszcza i ruinę.
A racją jest, że człowiek, od zarania dziejów, walczyć musiał, o życie, o jedzenie, potem, gdy sięgnął o jedną grzędę wyżej także o członków swojego ogniska...i pewnie już tak się w to wczuł, że do dziś walczy...niektórzy zatrzymali się na poziomie tej grzędy i wciąż stroszą pióra, większość jednak, na szczęście poszło trochę wyżej i wolą się rozwijać:)
Teraz mamy naprawdę trudny czas, tak dla naszego społeczeństwa, jak i dla całego świata, nie potrzeba katastrof na skalę kosmosu...sami się zlikwidujemy:( niestety.
A Putin, jak każdy polityk, został wykreowany i dopuszczony do władzy przez społeczeństwo, inne społeczności to widziały i nie zareagowały, cóż więc teraz oczekiwać? Człowiek nie potrafi się uczyć doświadczeniem historycznym...widocznie nasi protoplaści nie podali nam jeszcze wszystkich genów...Wciąż oczekuję wizyty przybyszów z panaceum na nasze bóle.

Smoleńsk jest momentem przełomowym.
To że rodzina została podzielona jest wina agentury która prowadziła niezwykle sprawna propagandę .
Wielu ludzi dało się oszukać i teraz mają problem z przyznaniem do błędu. Zachowują się jakby byli z Marsa i nie wiedzą kim był i jest Putin.
Niestety ale akt mordu w Smoleńsku waży też na Twoim życiu .
Mówienie że Smoleńsk mnie nie obchodzi poniża moralnie i intelektualnie.

Przez te dylematy czy to był wypadek czy coś innego, moja rodzina została podzielona, mam już dość Putina, naszych polityków, Rosji, Smoleńska, gadania czy wybuchnie III wojna światowa czy nie, można zwariować od tego wszystkiego, jakby nie było dość problemów na co dzień. Pozdrawiam