Bezdomne miłości
Po tym calutkim świecie
błąkają się samotne.
Wszędzie je tu znajdziecie,
chodzą smutne, markotne.
Oczy tęsknotą płoną
myśli błądzą daleko,
Dłonie zachłannie gonią
choć przypadkowe ciepło.
Serca pełne miłości
wciąż bez serca drugiego.
Ramiona bez czułości
od człowieka innego.
O zmierzchu, gdzieś zaszyte
z jękiem rąk załamanych.
Cisza serca - skowytem
słyszanym przez nich samych.
Płomyk tli się nadziei,
każdy dzień - nowym świtem.
Ktoś sercem się podzieli,
będą cieszyć się życiem.
48 023 wyświetlenia
281 tekstów
37 obserwujących
Dodaj odpowiedź 28 July 2020, 06:53
4 odMiłość nie jest bezdomna tylko szuka właściwego miejsca dla siebie.
Odpowiedź