Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz Tekst dnia 6 December 2019

Obserwacje

pies z pętlą na szyi
biegł przez wieś zdyszany
spragniony i głodny
na ciele miał rany

zmiłowania prosi
by mu powróz zdjęto
nie wie czego cierpi
za co go przeklęto

ktoś kamieniem rzuci
na biednego puszka
ktoś go pałom zbierze
przepędzi staruszka

koło nieboraka
przeszedł Piotruś z mamą
nawet nie popatrzą
nawet nie przystaną

pod lipą siedział wieszcz
głową tylko kiwał
żal mu było psiny
więc wszystko spisywał

zmierzch ujrzawszy nagle
zerwał się na nogi
opis swój zakończył
słowami przestrogi

nie pomogli psinie
nadszedł jego czas
nie spostrzegli zwierza
nie spostrzegą was.

789 wyświetleń
11 tekstów
0 obserwujących