Pewien mróz siarczysty acz przedwiosenny Znudzony hulaszczym wieczorem z wiatrem Z którym przetańczyli nawet wschód Pełni księżyca który jak pomarańcza był I jeszcze miliardgwiaździsty a może i więcej Postanowił ogrzać się trochę W cieple szyby garażowego okna Której ciepło bierze się z radości i ciepła Jaką jest szczęście domowego ogniska Wspaniałości jaką jest miłość człowieka A więc cudownośći jaką jest kobieta i mężczyzna Uradowany spotkaniem z takim pięknem Zaczął mróz malować sercem na szybie Najprzeróżniejsze sceny z życia kwiatów Czy beskidzkich świerków na wysokościach Zboczy wszystkich ich przepięknych pasm Jeszcze wyobrażał je sobie jako Bożonarodzeniowe choinki więc postanowił Obsypać je girlandami łańcuszków Pełnych srebrzystości i gwiazd błyskotliwości I wypełnić je źródłami z których człowiek Rankiem pełną piersią zaczerpnie z nich zachwyt Gdzieś przed świtem wypełnił swój pejzaż Obłokami delikatnymi jak włosy w warkoczu Siedemnastoletniej blondynki beskidzianki Zapamiętał ten warkocz z lat osiemdziesiątych U pewnej przepięknej miłością człowieczeństwem Hanki Pomiędzy obłokami mrużyły jasność swą Gwiazdy zrzeszone w kształtach gwiazdozbiorów I te które wyzwolił w wolność Ale które naznaczył losem samotności I bardzo podobało mu się swoje dzieło Rankiem więc kiedy czuł że jego moc Jest najsilniejszą i najbajeczniejszą Przemienił jednym sztychem boskiego tchnienia Świerki na górskie łąki pełne krokusów Na których głód niesamowitości karmią Poeci dzieci i świadomi już najważniejszego Ludzie na granicy starości i świadomości Będący zapomnieniem przejść i wychodzący Z winy w miłosierdzie i przebaczenie Spełniony w pierwszych chwilach przedpołudnia Wyciągnął szeroko swoje dłonie I przytulił do siebie promienie słońca Rozpłynął się w ich bezgranicznej miłości Stał się tylko cichą opowieścią Marnego pyłu kosmicznego a więc człowieka Więc czy tak było czy nie było Czy tylko w myślach co pięcioliniami pajęczyn Garażowego pająka się wydarzyło
Mirosław 20-21marca 2018r. Plac Lacha
Napisany na cześć poetów, którzy mają swoje święto teraz
Nigdy nie za wiele ciekawości ziemskich obrazów, ziemskich uczuć, zapachów. Oby nigdy nie zostały pozbawione barw, jakie im chciałeś nadać. Wierność codziennych zainteresowań, chęć zrozumienia człowieka odbija się zawsze pozytywnie w Twoich tekstach.