Menu
Gildia Pióra na Patronite

Patrzę jak powoli spadają na ziemię
Białe płatki jaśminu
W iluminacjach ze świateł robaczków świętojańskich
Jest tak spokojnie
Jest tak cicho
A to jeszcze nie sen
Choć już na pewno nie dzień
Wiem ze w kompoście powoli
Zaczyna się budzić jeż
I nim przyjdzie burza w ogrodzie gdzieś
Spotkamy się
Ja mu powiem że "babcia śpi na pieniądzach"
On mi że nocą widać więcej

297 751 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    26 June 2017, 22:01

    Bez rzeźnika czymże byłby schabowy?

  • fyrfle

    26 June 2017, 19:14

    Dziękuję, pozdrawiam.

  • Naja

    25 June 2017, 21:40

    Ładna bajka wczesnoletnia :-)))