Patrząc przez okno Zauważam tylko obłoki nadziei Spiętrzone regularne marzenia Nie sięgające rzeczywistych zdarzeń Ja także zanurzam się w mokradłach Tracąc poczucie świadomości i logiki Nie tracę przy tym bodźców Przez co czuję topienie Degradujące osobisty światopogląd