parzysz mnie w usta niczym gorąca herbata w mroźny dzień swoją namiętnością
wije się wokół szyi szukając zakamarków szczęśliwych i wzniosłych
a wystarczyły trzy sekundy by po dniu znów wstał dzień
by bez burzy niebo ubrało się w tęczę i ustroiło Twoje oczy w piękno bez zbędnego makijażu
Bóg się na chwile odwrócił zniknęliśmy z jego oczu by na naszej podłodze utonąć splątani w siebie w objęciach Morfeusza
27/28.12.2013
http://www.youtube.com/watch?v=b-3BI9AspYc
Piękny uczuciowy wiersz... :-)
Piękny uczuciowy wiersz... :-)