Wiersz zaczyna sie po tym jak juz zostalismy wygnani z raju (dlugo po tym) i chodzi tu o owoc "Drzewa Zycia". To tez nie bylo jablko. W pierwszej wersji tego wiersza bylo "owocu" ale nie pasowalo mi to do tempa wiersza (3 sylabowy wyraz zastapilem 2), chociaz mialo to wiekszy sens i najprawdopodobniej zmienie to na "owocu". Dzieki za opinie.
Katecheza zawsze naucza,że 'to coś' co zerwała Ewa ,nie było to jabłko . ja bym zmieniła ten wyraz na 'owoc' , co jest dwuznaczne. bo również może oznaczać owoc grzechu . wiersz piękny.