17 listopada 2012 roku, godz. 21:30 264,1°C

Poezja pisana inaczej.

Pani Shadee, nie będę odnosił się do tych wszystkich wzniosłych słów, jakie napisała pani, bo obawiam się, że nie wszystkie sama pani rozumie. Pisze pani o zawiści, zazdrości. Cały dzień zastanawiałem się czegóż to ja mogę Ci zazdrościć, umiejętności przerabiania cudzych wierszy? Ściągać potrafią już dzieci w zerówce, tylko wstyd, że niektórzy dorośli nigdy nie przestali, zazdrościć mam kłamstw? To żaden powód do dumy, innych nie znalazłem.
A krzywda, nie jest wyrządzana przeze mnie - pani, bo to ty, wyrządzasz ją ludziom, których wiersze przerabiasz, przestawienie wersów i słów zebranych z trzech różnych utworów nazywa się konkretnie, kradzież, złodziejstwo !
Jest ogromna różnica pomiędzy napisanym własnoręcznie, a własnoręcznie przerobionym tekstem, tylko już dawno zauważyłem, że nie widzisz w tym żadnej różnicy. Ale do sedna, bo ta cała dyskusja, to odwracanie kota ogonem, kiedy ja pokazuję konkretny przykład, Ty za chwilę usuwasz swoje konto i zakładasz kolejne, a to również odpowiedź, bo inaczej nie miałabyś powodu likwidować profilu. Chyba, że chodzi ci , o to aby inni użytkownicy zapomnieli, i nie doczytali co działo się wcześniej.
Nie będę podawał wszystkich przykładów, szkoda mi czasu, sobota przecież, ale przypomnę te, które już kiedyś napisałem.
Pani Motylek, pomysł z Adminem bardzo dobry, bo trzeba przestrzegać regulaminu ;}}
Proszę się dobrze wczytać, jeden z nich mówi o tym, że dodajemy tu jedynie WŁASNE teksty, nie modofikowane i przerabiane dla uzyskania poklasku, kosztem pracy innych użytkowników. A do Admina już napisałem.

1.

Twój wiersz, który był tu na poprzednim twoim koncie Shade(K):

Shade(K)Przyznaj fiszkę
* * *
Mo­ja dusza krzyczy
wiat­rem niesiona w dal..
nikt jej nie słyszy
o po­moc woła

krzyczą mo­je oczy
pragną Two­jej miłości
krzyczą mo­je usta
pragną
Twych pocałunków
krzyczy mo­je serce
które
Cię kocha...

Krzyczy mo­ja dusza
i tyl­ko Bóg ją słyszy..

Shade-(K)
wiersz
zebrał 5 fiszek â€? 15 lipca 2012, 19:49

A niżej wiersz oryginał, który jak to ty potrafisz - przerobiłaś udając wielką poetkę.
Wersy ktore zapozyczyłaś z tego wiersza - pogrubione. Nawet nie pokusiłaś się w tej swojej niby twórczości na zmianę choćby pierwszych słow wiersza. Jednym słowem - żenada!!! Te kilka pozostalych wersów - krzyczą moje usta, krzyczy moje serce, każdy znajdzie w wierszykach imieninowych, urodzinowych itp. Więc nie wysiliłaś się przy tym skleconym wierszyku.

Moja dusza krzyczy, ale nikt jej nie słyszy

Moja dusza krzyczy, ale nikt jej nie słyszy
O pomoc woła
wśród świata ludzi
Aż sił przestaje jej brakować
Jej świeczka wysoka niczym Eifla wieża
Teraz wielkości jest malutkiej biedroneczki

Zwolna opuszcza miejsce
W którym osiemnaście lat temu się narodziła
Odchodzi w stronę słońca zachodzącego
Bo to za nim spokój ją czeka

Moja dusza krzyczy , ale tylko Bóg ją słyszy
Teraz to On do siebie ją woła
Gdyż na cierpienie bezbronnej duszyczki patrzeć nie zdoła

Nastała noc
Potężny wiatr zerwał się
I zdmuchnął na świeczce drobniutki płomyczek

Bezgraniczna ciemność w świecie nastała...

Z ludzkich oczu gorzkie łzy popłynęła
Mała dziewczynka klęcząca przy zimnym grobie
Spojrzała w niebo i głośno wykrzyczała
?Bo to Ty Boże pierwszy wiedziałeś, że
To właśnie dziś jest ta noc
Kiedy mała duszyczka
U bram niebios się ukazała?


Napisany 2005-01-26


Dodano 2005-01-26 14:28:14

Autor: Stephanie D.



2.

Sha­de(K)Przyz­naj fiszkę
Prośba
w życia trudzie
od­bi­ja się mój ból i grzech
cza­sa­mi błądzę
na roz­drożu staję
i nie wiem
którą wyb­rać z dróg
w swej dob­ro­ci Panie
właściwą wskaż

wy­bacz mi
że w swej niedoskonałości
przychodzę do Ciebie
i na Ołtarzu Twym
naręcza trosk swych kładę
prosząc o łyk nadziei na nadzieję
na lep­szy życia los

nie po­myśl Panie
że się uskarżam
bo ta­kich jak ja Masz wielu
co krzyż swój niosą po bezdrożach
ale czasami
tak moc­no ser­ce bólem łka
że tyl­ko w Og­ro­dach Two­jej Miłości
mod­lit­wa uko­je­niem jest

wiersz
zeb­rał 6 fiszek â?? dzi­siaj, 17:29
2 zeszy­ty Do­daj opi­nię Do / Z zeszytu

" Panie
w morzu Two­jej samotności
od­bi­ja się mój ból i grzech...
cier­piące zwierciadło
Two­jej i mo­jej Gol­go­ty "

3.


Sha­de(K)

Za­pom­niane og­ro­dy Se­mira­midy
Nieubłaga­ny czas zam­knął
bra­my og­rodów Se­mi­ra­mi­dy
za­tarł ślad cu­du Ba­bi­lo­nu
na gru­zach ta­rasów
drze­wa fi­go­we smut­no
roz­pościerają swe gałęzie

Nie uj­rzysz już
zwi­sających gir­landów z kwiatów
nie ma szem­rzących stru­myków
gdzie rozśpiewa­ne dziew­częta
chodziły z dzba­na­mi po wodę

Nie ma już kochanków
co miłość w kwiatach pławiły
gdzie szep­ty ser­ca
uno­siły się pod niebiosa
by tam po­zos­tać na wie­czność

Dziś już tyl­ko
na zgliszczach ta­rasów
pro­mienie słoneczne
ra­zem z wiat­rem
snują opo­wieści pta­kom
co przy­siadły na gałęziach fi­gow­ca
szu­kając cienia

..

..(...)pu­kam do bram og­rodów Se­mi­ra­mi­dy
by ot­worzyć kluczem naj­cichszych szeptów


Oryginalny tekst

"pow­ra­casz do mnie...
marze­niem wiosen­nym - parną czer­wcową nocą
roz­my­tym na prześcieradłach za­pachem jaśminu
noc­ny­mi og­ro­dami co olej­kiem różanym się pocą
niosąc woń do mych okien, upa­jając mnie do świ­tu

pow­ra­casz de­likat­nym ze­firem plącząc mo­je włosy
kroplą deszczu spa­dającą na pa­pierową twarz
łos­ko­tem burzo­wej chmu­ry lub na­wałni­cy chłostą
sma­gającą wspom­nieniem bez­li­tośnie raz po raz

pow­ra­casz do mnie zwiew­nym snem let­nim
prze­tyka­nym za­pachem bzu i tre­lem słowika
pod­czas które­go przeżywam i nie po raz ostatni
sma­kuję chwi­le wspólne i de­likat­nie je dotykam

w roz­myśla­niu cichym dzielę je na fra­zy
op­la­tam w ko­kon słów wy­powiada­nych szeptem
każdą z osob­na dop­ro­wadzam do ekstazy
po­tem ? umieram - to znów za myśla­mi drepczę

zgarbiona...

i pu­kam po­now­nie do bram og­rodów Semiramidy
by ot­worzyć je kluczem słów szep­ta­nych naj­ciszej "

Autor Zo­fia Sz.

Rządasz przeprosin ? A za co ? Jedna jaskółka wiosny nie czyni.. Wiersze nie takich, jak ty często są wklejane na różne portale. Jak się czułaś widząc "swój" wiersz bez podpisu na innym portalu ?
To raczej ty powinnaś wszystkich tu przeprosić, bo wielu użytkowników nadal widzi swoje wersy w twoich wierszykach. Szczyt hipokryzji pod twoimi tekstami pewnie nie jednego dziwi dając jasny obraz zaistniałej sytuacji, kto z kim i dlaczego ? ;}}

Sokrates.

p.s.
wszystko co dzieje się na moim profilu jest rejestrowane, zabawa zdejmowaniem fiszek też, ta farsa już mnie nie dziwi, a jedynie daje potwierdzenie tego, o czym ciągle piszę ;}}} a wielu doczytać nie chce ;}}

Sokrates Sokrates
 19 listopada 2012 roku, godz. 16:57

Panie Xavier, napisałem, że muszę zdać służbę, a to znaczy, że kończyłem pracę, słowa " odpiszę później ", nie określają żadnego przedziału czasowego. ( powtórzę jeszcze raz, bo to nie jest bez znaczenia dla sprawy ). Trochę się pan pogubił w tych domysłach i oskarżeniach co do mojej osoby. Przez kilka miesięcy usilnie wmawiał pan użytkownikom tego portalu, że jestem kobietą, że mam tu swoje konto, a pisząc do mnie używał pan formy żeńskiej i wielokrotnie obraźliwych słów ! Skoro wreszcie dotarło do [...]

ciche myśli Grażka
 19 listopada 2012 roku, godz. 14:49

Wojtku... to nie dotyczy Ciebie, a osób które od dawna siały tu zamęt, ubliżali innym użytkownikom i wszczynali awantury, po których musieli stąd odejść... by wrócić na nowych kontach. Jesteś tu od dawna i wiesz o kim mowa.

Pozdrawiam Cię ciepło :)))

ciche myśli Grażka
 19 listopada 2012 roku, godz. 14:22

Udało ci się panie(i) Xavier mnie rozbawić ;))) a czego to ja mam się niby bać ? przed czym mam niby czuć ten strach ? Ja nie usuwam konta, ani żadnych tekstów, jak to wielu i to wielokrotnie po kolejnej kompromitacji… robiło.
Uczciwi ludzie niczego się nie boją i ze wszystkim sobie radzą, więc proszę być spokojnym o moje dobre samopoczucie.

Czytanie ze zrozumieniem nie jest trudne, ale jak widzę i to pana(nią) przerasta.

A złość, jak widać po raz kolejny… zżera pana(nią), bo kończą się pomysły, czym tu jeszcze błysnąć, o jakie konto kogo pomówić. Proszę przestać bawić się ludźmi, a na dobre to panu(i) wyjdzie. Admin otrzymał już moją wiadomość.

I wiem, wiem… jestem cudowna… powtarza się pan(i)… ale to miłe, że raczył(a) to pan(i) zauważyć ;)))

"Człowiek nie został stworzony, by zrozumieć życie, ale żeby je przeżyć." George Santayan
W ostatnim moim słowie do pana(i)... życzę, aby mógł pan(i)... przeżyć je godnie.

OGRODY-MARZEŃ Ola. M.
 18 listopada 2012 roku, godz. 19:57

To jest złodziejka i przerabiaczka,zgłoście to adminowi,bo to jest podłe co ona robi.

skrobek Łukasz
 18 listopada 2012 roku, godz. 19:06

Może po prostu wybaczcie sobie i na przyszłość nie popełniajcie podobnych błędów.
W ten sposób unikniemy podobnych dysput, a i portal na tym zyska.

Pozdrawiam wszystkich.

Imper Dominik
 18 listopada 2012 roku, godz. 19:00

Nie jestem tu od tego, aby kogokolwiek osądzać. Jeśli ktoś postępuje źle to on to wie.
Wielcy sędziowie z małą duszą

Imper Dominik
 18 listopada 2012 roku, godz. 18:17

"Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? "

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 18:08

"Nic co ludzkie nie jest mi obce" ;)

Wojtku Izolatorze, nie wiem czy wiesz, ale ja polubiłam cię od naszej pierwszej dyskusji, mniemam, że pamiętasz o czym i u kogo ;)

Panie X, ten temat wszyscy przerabiamy, bo wszyscy mamy układ wydalniczy ;)
I to przerabianie jest zdrowsze niż przerabianie cudzych wierszy, zapewniam ;)

Panie Głośny, ile etatów pan tu zajmuje ? ;)

ciche myśli Grażka
 18 listopada 2012 roku, godz. 17:38

Mówiłam... proszę liczyć się ze słowami. Pomówić można szybko, ale potem trzeba się z tego gęsto tłumaczyć. Doskonale pan(i) wie, że nie stoję za kontem shadeex.( Admin to sprawdzi. )
Ale jak widzę.. nerwy puszczają i rzuca się bzdurami wyssanymi z palca. Pogrąża się pan(i) dalej.

Proszę się też nie martwić o to, do kogo i kiedy biegnę... bo to panu(i) nie daj Boże... zaszkodzi ;)))
Ja nie mam czasu na wysiadywanie tu godzinami, jak pan(i) na wielu kontach.

Zdrowego rozsądku... na przyszłość życzę.
Wracam do bliskich, a pan(i) niech się dalej bawi... wszak internet to pana(i) ulubione zajęcie.

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 17:36

"Na­wet prze­robione tek­sty są pla­giatem"

Uprzejmie proszę ten tekst skierować do pani shadee.

A co do strachu przed własnym zdaniem : jest takie polskie stare przysłowie, które gdy przerobimy na różne sposoby, ma to samo znaczenie

NIE RUSZAJ GÓWNA BO ŚMIERDZI.

więc pani Grażko, Ciche myśli, proszę nie ruszać.

Jest pan pewien, że shadeex to nie jestem ja ? ;)i mam ubaw :)))

ciche myśli Grażka
 18 listopada 2012 roku, godz. 17:12

Szanowny(a) Xavierze... jak widzę z inteligencją jesteś na bakier. Ale mnie to nie dziwi. Śmiem twierdzić, że większość doskonale rozpoznała zamysł Sokratesa, jak przerobił twój wierszyk. I nie udawaj głupszego, niż jesteś... bo sam sobie tym wystawiasz świadectwo. Twoje rozpaczliwe zachowanie świadczy tylko o jednym... grunt ci się pali pod nogami. Nie pierwszy to raz... niestety.

A Admin i ode mnie dostanie odpowiednie pismo, w którym napiszę, co o działalności "przebierańców" sądzę. I nie będę to takie bzdety, jakimi nas tu częstujesz. I zważaj na słowa i pomówienia.. bo są już tu osoby, którym odbija się to czkawką.

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 16:49

I jeszcze się powtórzę z prośbą o zaprzestanie pomówień. Nie interesuje mnie kto jest tutaj kim. Dla mnie to użytkownik jak i ja.

Na­pisałam pa­nu, pew­nie chciał po­kazać jak łat­wo prze­rabia się cudze wer­sy. I proszę nau­czy­ciel­ki z pra­wie 30 let­nim stażem nie uczyć rozróżniać słów. Od po­nad dwóch lat korzys­tam z te­go ser­wi­su na pot­rze­by moich uczniów, ra­zem z ni­mi. Niektórych użyt­kowników twórczość znam na pa­mięć. To wszys­tko z mo­jej strony.

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 16:39

Jeśli ja się domyślam, to i pan powinien. zapewne chciał pokazać jak łatwo można przerabiać cudze wersy.Których u pani shadee mnóstwo. A osoby pokrzywdzone nic nie muszą, mogą tylko chcieć.

I bardzo dobrze, że jest tu ktoś, kto potrafi się ująć za innym człowiekiem.

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 16:33

Do pani shadee :

/ tekst został zamieszczony pod myślą pani shadee, wklejam również tutaj na wypadek, gdyby usunęła swoje żale/

Nie dzi­wię się oso­bom, które pa­nią wspierają, za­pew­ne ich wer­sy nie zos­tały ruszo­ne.
Za­mie­rzam na­pisać do pa­na Ad­mi­na na te­mat pa­ni działal­ności na tym por­ta­lu. Ja­ko użyt­kownik lu­bujący sie w poez­ji czy­tam uważnie kaz­dy wier­sz, w tym i te, które tu pa­ni wsta­wia.
Wat­pię w ich całko­wite autor­stwo, gdyż dos­trze­gam wer­sy w całości lub prze­robione in­nych użyt­kowników. Naz­wy pro­fili po­dam Ad­mi­nowi. Są to autorzy doj­rza­li, z wiel­kim ta­len­tem jak również długim stażem na tym por­ta­lu. Jeśli nie skarżą się na pa­ni pro­filu, za­pew­ne z poczu­cia ho­noru. Które­go poczu­cia i pa­ni życzę.

Sokratesie, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko moim słowom skierowanym do owej pani na twoim profilu. Pozdrawiam niedzielnie ;)

Efemeryda60 Grażynka
 18 listopada 2012 roku, godz. 16:21

Panie Xavierze, osoby, których wersy zapożycza lub przerabia pani shadee również nie są gówniarzami, a dojrzałymi osobami z poczuciem honoru, i wielkim talentem, i mają prawo bronić swojej twórczości.

Podpisuję się pod twoim tekstem Sokratesie, jako użytkownik lubujący się w poezji również zamierzam napisać do pana Admina na temat działalności pani shadee, którą uważam za prowokatorkę i plagiatorkę.