Ad Metam
Otwórz oczy, powstań, wyjdź z domu w poszukiwaniu szczęścia
Walcz o nie z każdym, choćby z dobrym przyjacielem
On za Ciebie nie umrze, nie zobaczy Twego zejścia
Wszyscy wpieramy siebie, choć każdy ma inne cele
Rozsiej strach przed sobą, niech wiedzą kim jesteś
Niech szanują Ciebie, bynajmniej niech się boją
Idąc drogą niech zejdą, kiedy zobaczą cienie
Twój Anioł Stróż i Ty, kroczący jedną drogą
Licz zawsze na siebie, choćby ofiarowali pomoc
Ona nigdy za darmo, zawsze za coś w zamian
Pomimo, iż rzucą uśmiech na odczepnego, dobre słowo
Bądź jednoosobową armią, niebezpiecznym jak Malfas.
Autor
43 928 wyświetleń
514 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!