Róża wiatrów
Otwierając kwiat rączek
małych jak łupinki
włożyć chciałabym wszechświat
w te drobniutkie dłonie
Wrzucam jednak tylko
miłości małe ziarenka
i otulam przed złym wiatrem
czujnym jak morska latarnia
zatroskanym spojrzeniem
Nie wiem jak daleko
rozstaje naszej drogi
ani dokąd prowadzą
dwie kręte ścieżki za domem
Lecz nim się zatrzymam
przed wieczności progiem
zostawię Wam w oknie serca
lampę co wiecznie płonie
moim Synkom
Dodaj odpowiedź 31 October 2011, 12:32
0 dla tych rączek jesteś całym wszechświatem
a Twoje dłonie nigdy nie będą puste...Odpowiedź 24 October 2011, 17:13
0 Przepiękny wiersz, pełen miłości bezgranicznej.
Cóż tu więcej mówić... Słowa czasem są nazbyt małe gdy serce milczy ogarnięte zadumą.Odpowiedź 23 October 2011, 20:22
0 Świetna intuicja Ewo;)
Pomysł na wiersz przyszedł, gdy głaskałam ich do snu, a pierwotny tytuł brzmiał: "Przytulanka".
Miłego wieczoru;)Odpowiedź 23 October 2011, 19:51
0 treść oraz dobór słów twojego wiersza wskazują, że to jeszcze maluszki.
wiersz jest delikatny, taki do pogłaskania
w twoim klimacie co tu dożo mówić piszemy takimi słowami jakie nam w duszy grająOdpowiedź 23 October 2011, 19:47
0 Wiem Ewo, bardzo dobrze pamiętam ten wiersz.
Tak moi są jeszcze przedszkolakami choć chyba nasze troski i radości rosną razem z nimi i nigdy się nie starzeją;)
Pozdrawiam serdecznie;)Odpowiedź 23 October 2011, 18:53
0 tak to już my matki mamy, ze i dla dzieci parę wersów sklecić potrafimy... też mam wiersz dla synów (
moi to już nastolatkowie, twoi chyba nieco młodsi
Wiersz baardzo matczyny:)))
Odpowiedź 22 October 2011, 21:54
0 Ewa... dziękuję, nie tylko dlatego, że jestem matką;)
Komentarz celny i przenikliwy, jak zawsze...Odpowiedź 22 October 2011, 21:50
0 Arturze, w koronach tych drzew, moje niebo...
Joasiu, tym bardziej dziękuję Ci, że się pochyliłaś nad tym wierszem...
Aniu, cudownie mi poszerzasz wachlarz wzruszeń tymi słowami...
Cudownie jest tu spotykać ludzi o tak wrażliwych umysłach i sercach.
Dziękuję.Odpowiedź