Menu
Gildia Pióra na Patronite

ustronnie

ostatnie dni przed zimą światów, którą nazwie wielkim wybuchem
istota po drugiej stronie przełęczy.

bliskie punkty połączone fraktalem - korytarzem obrazów w obrazach
wewnątrz zroszonego liścia. kołysanego zawirowaniami gęstości godzin.
płyną wyciszone pokoje, narasta szelest pergaminu
zamykającego się kwiatu nocy.

czy mogę doświadczyć prostoty? – gdy jest brakiem. jutra, wczoraj
teraz ... niebieski przedcień ust jak pusty dzwonek
w miejscu po déjà vu - zasnął - czas odnaleziony.

30 318 wyświetleń
360 tekstów
51 obserwujących
  • silvershadow

    4 February 2018, 18:36

    Dziękuję. ;)

  • kati75

    29 January 2018, 09:15

    witaj Michale to nie pierwszy raz kiedy zajrzałam do Ciebie ,ale jak mi się coś spodoba to jestem:-))masz fajny styl pisania miłego dnia Ci życzę;)

  • silvershadow

    27 January 2018, 17:18

    Dziękuję, Kati75. Miło, że udało Ci się znaleźć coś dla siebie - cool, że jednak zajrzałaś. Pozdrawiam. ;)

  • kati75

    26 January 2018, 10:31

    Michale te środkowe strofy nie rozumiem ale bardzo mi sie podobają;)pozdrówka niewiem czemu tu nie zajrzałam prędzej;)

  • silvershadow

    26 January 2018, 10:24

    Magdo - Twoje słowa są jak miękki sen,
    w którym odnajduję oddany wiersz.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)