Dla niej...
okno życia
( wszystko )
zielenią pachnie
mlecze rozsypały się
jak kobierce
śpiew ptaków
otula zbolałe serce
może okruszki
wspomnień
pozbierane
gdzie ówdzie
dodadzą otuchy
na lepsze jutro
ukradkiem zerwałem
niebieski kwiatek
pięknie pachnie
uśmiech zraniony
przemywa
ze zmęczonej twarzy
kołysząc kolejny dzień
do dziwnego snu
dla niej...
Autor
52 542 wyświetlenia
642 teksty
48 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!