Oglądałem chmury
Oglądałem chmury, które szybciej niż zwykle uciekały
Chciałem by chociaż chwilę na mnie poczekały
Napchały sobie kieszenie moimi marzeniami
Odeszły sobie zostawiając mnie ze starymi fotografiami
Światu cząstkę siebie chciałem dać
To nie prawda, że chciałem więcej od niego brać
Czasami złą jest każda decyzja
I kotłuje się w człowieku hipokryzja
To nie prawda, że kłamałem
Tylko niektórych obietnic nie dotrzymywałem
Wymagałem od innych zbyt wiele
Ale to wszystko robiłem dla Ciebie ANIELE!
Nie sądziłem, że Cię ranie
Wiesz, że jesteś najważniejsza KOCHANIE?
Po godzinach pracowałem
Wszystko co mogłem z siebie dałem
Wiem, że przez to w domu za często mnie nie było
Ale to przecież nie powód, aby wszystko się skreśliło!
Doskonale wiesz, że Ciebie kocham
Bez Ciebie sam cichutko sobie szlocham
Zostawiłaś tylko jakąś głupią kartkę,
A na jej przeczytanie potrzebowałem więcej niż ćwiartkę
Napisałaś na niej, że Cię wykorzystuje
Bo jedynie do łóżka stosuje
W ciąż nie mogę uwierzyć, że tak sądzisz
I o rozwód z mojej winy posądzisz!
Uważasz, że w sądzie się spotkamy
I tak po prostu raz na zawsze pożegnamy?
Odejść ode mnie Ci nie pozwolę
Bez Ciebie do końca życia będę odczuwał niedolę
Przecież nawet nie musiałaś do pracy chodzić!
Miałaś mi parkę dzieci urodzić
Pamiętasz, jak to wspólnie planowaliśmy?
Te czasy… kiedy w ogóle się nie czepialiśmy
Doskonale wiesz, że ja Cię z nikim nie zdradzałem
Przysięgam, że z nikim nie sypiałem!
Wspaniały dom wybudowałem
W którym do łez Cię rozbawiałem
Drzewo zasadziłem
Pod którym nie jedną kolację Ci zrobiłem
Wroga żadnego nie mieliśmy
Zaprzyjaźnieni z całą okolicą byliśmy
Syna nie zdążyłaś mi urodzić
Ale zawsze możemy go jeszcze spłodzić
Proszę, wróć do mnie kochanie
W Twoim stylu nie jest odtrącanie
Wiem, że raz już sporo zniszczyłem
Ale przecież później wszystko naprawiłem
Tak może stać się i tym razem
Bo marzę, abyś stała się tym obrazem,
Który będę widział każdego poranka
Wręczając Ci tulipanka
Od naszego wesela wiele się zmieniło
Ale moje uczucie się strasznie powiększyło
Chcę tylko, abyś wróciła
I tak jak wcześniej mnie przytuliła
Autor