Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dyskrecja

Odgłosy za ścianą,
nie obchodzą mnie,
mam psyche zoraną,
ale słuch to nie.

Jeszcze sąsiad może,
a to cieszy uszy,
to skrzypiące łoże,
umarłego ruszy.

Mieszkam w blokowisku,
wśród zwyczajnych ludzi,
jak na rykowisku,
głos ciekawość budzi.

Ambicje chorują,
mnie nic nie dolega,
a zmysły buzują,
apetyt jak trzeba.

Trochę mu zazdroszczę,
nastrój się kołysze,
od miesiąca poszczę,
a za ścianą słyszę.

Wezmę z górnej półki,
wstyd sąsiada pytać,
jak łyknę pigułki,
czy mnie będzie słychać?

2527 wyświetleń
24 teksty
0 obserwujących
  • Sexoh't

    15 September 2020, 23:00

    Za moich młodych czasów do ściany przykladalo się kubek, żeby lepiej słyszeć :)