WierszMotyw wieczoru Konkurs
Dyskrecja
Odgłosy za ścianą,
nie obchodzą mnie,
mam psyche zoraną,
ale słuch to nie.
Jeszcze sąsiad może,
a to cieszy uszy,
to skrzypiące łoże,
umarłego ruszy.
Mieszkam w blokowisku,
wśród zwyczajnych ludzi,
jak na rykowisku,
głos ciekawość budzi.
Ambicje chorują,
mnie nic nie dolega,
a zmysły buzują,
apetyt jak trzeba.
Trochę mu zazdroszczę,
nastrój się kołysze,
od miesiąca poszczę,
a za ścianą słyszę.
Wezmę z górnej półki,
wstyd sąsiada pytać,
jak łyknę pigułki,
czy mnie będzie słychać?
Autor
2527 wyświetleń
24 teksty
0 obserwujących