~~Dama Trefl~~
Odejdzie kiedyś wcześnie rano
Tak jakby poszła kupić chleb
Drzwi cicho zamknie bez pośpiechu
W mgłę otulona Dama Trefl
W zamkniętej dłoni w skrawku nieba
Ukryje nocy gwiezdny pył
Z ufnością pójdzie mleczną drogą
Tak jakby świat tam inny był
Nie oglądając się za siebie
Ezoterycznie w wymiar snów
Ze schyłkiem nocy co dniem zbladła
Po pocałunku zamiast słów
W pasjansie łez źródlanej wody
Rozda ostatnią talię kart
I w niej wyczyta całą przeszłość
Czy czas co minął był coś wart.
109 622 wyświetlenia
648 tekstów
56 obserwujących