Menu
Gildia Pióra na Patronite

Sen z poezją

Oddałem ci mój sen
nie był w chabrach
morze stóp nie lizało

To był szary dzień
z brudnym czajnikiem
w zlewozmywaku
ulicą rozpaczy
i tobą - kochanką

Chyba nawet
nie podarowałem ci kwiatów
z miejskiego klombu zerwanych
nie dałem dojść do końca
byłaś tak realna

Drżałem
z rumieńcem na twarzy
nie wiedząc, że
kiedyś cię spotkam
w cytatach

marka nocą

128 110 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • 6 June 2010, 23:26

    Piękny wiersz, pełen swoistego uroku. Pozdrawiam Marko

  • topik

    6 June 2010, 14:52

    klasa, klasa, extra
    :D