och!
piękna...
a ta wilgoć na niej
to z porannej rosy
subtelnie przy dotyku drży
i powiewach wiatru
powoli
rozchyla płatki chcąc więcej
czujesz?
powąchaj
jej zapach w zmysłach
mąci
kusi by objąć ustami
językiem strącić krople
co szepczą nagie
o kochaniu...
Sylwia Pryga