Obraz poranny
Obraz wyludnionego portu
potrafi przerażać
ciągną się betonowe strzały
puszczone z ręki architekta
Kutry bez ruchu
uczepione spokoju
zlewają się z niebem
pajęczynami masztów
Lekki podmuch
obraca w palcach rzucony papier
jak monetę
bawiąc się zręcznie
maluje na wodzie
zmarszczki
Żółta linia odgradza dwa światy
głuche uderzenie młotem o blachę
i nieznane
wchłaniające mewę w świetle zastanym...
Autor
128 106 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!