o czwartej nad ranemw purpurowych chmurach mości się uśmiech niebadyskutują ptaki ja wczepiona palcami w twój miękki senfaluję niezrozumiałym szeptemwpółotwartymi oczamilśnimywypuszczasz we mnie zielony pęd zakwitam jaśminem
płonę podziwiaszwschodzące słońce
Sylwia Pryga
Sylwia P.
Autor
19 June 2021, 16:50
przepięknie wpleciony ogień uczuć ,pomiędzy cichym szeptem ,a delikatnymi kwiatami jaśminu :)Pozdrowionko Sylwuś ;)
20 June 2021, 12:30
Dziękuję serdecznie Rafale, pozdrawiam!😊🌷🌷🌷
20 June 2021, 17:49
Najserdeczniejsze składam ukłony w Twoich piękną poezją malowanych progach :) 😊🍀