Noc jak Pani świata w ciemnych szatach przyszła Zanim jeszcze pierwsza gwiazda na niebie zabłysła Mroczną długą suknią cały świat spowiła Jak wieczorna gęsto-lekka szara mgła Ludzi do siebie wabiła
Gwiazdy straciły swój blask A pan nocy srebrzysty tarczę swoją schował Uśmiechu marzyciela już nigdy więcej nie wywołał Tak oto nastała ciemna wieczna noc Co do promyka słońca Brzasku poranka Dźwięków dziennego kochanka Bardzo tęskniła