Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

no co tam mój mały huncwocie
robotę mam muszę na pole
ach pytasz czy bratki czy róże
po prostu ech chabry ja wolę

bo w nich jest błękit nieba i morza
i tamtych oczu co w pamięci zostały
i zapach zboża z którego snopki
pośrodku których się wtedy kochałam

kłosami ostrymi zaciągałam sukienkę
o rżysko drażniłam stopę gołą
gubiłam kapelusz czy wiatr mi porywał
głaskało słońce twarz w piegach całą

potem wołano na sok ze słodkich wiśni
co to po brodzie strugami płynął
albo na mleko garnuszkiem z wiadra
które to wcześniej kot sąsiadki lizną

idź przynieś szybko ten album stary
tam gdzie ja młoda i jurny dziadek
tylko uważaj bo tam mały bukiecik
i kilka liścików nie pogub kartek

a teraz słuchaj wnuczusiu miły
wspomnienia najbliższe zostają w serduszku
co podarujesz do ciebie wróci
i żyje w pamięci o jak te suszki

Sylwia Pryga

40 784 wyświetlenia
285 tekstów
27 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!