Życie - bez rabatu
nie potrafię powiedzieć dlaczego odchodzę
bez kółek w walizce
z ciężarem bagażu podjętej decyzji
tak na przekór by sobie ulżyć
znaleźć nowe
cieplejsze
tam gdzie okres przychodzi terminowo
a stres nie wypełnia torebek pustymi paczkami
po papierosach
- zostaje dym
kawa
słodzona
kiedy czuję że życie jest zbyt gorzkie
dolewam mleka
i po prostu nie słucham
nie patrzę
wyłączam telefon
i byle do piątku - myślę
jakby weekend stwarzał sytuację do wyjścia
bez powrotu
Dodaj odpowiedź 26 September 2012, 02:44
0 Akte, to wszystko to aż moje życie.
Quki, zapraszam zatem na kawę po eyesowsku.Odpowiedź 25 September 2012, 17:57
0 I jak dobrze, że Ty piszesz :)
Lubię metafory życia złożone z ciężkich wersów, ich sens najdłużej człowiekowi po głowie chodzi.Odpowiedź 25 September 2012, 17:15
0 Milczę kiedy coś wywołuje za dużo emocji. A Twój wiersz taki jest.
Dlatego muzyka. Wybacz :pOdpowiedź 25 September 2012, 17:07
0 tylko pomilczę.. i ..:p
Odpowiedź