Aksamit
niedoczytane stronice
przewertowane dłonią wiatru
droczą esencjonalnie
kusząc rześkością deszczu
niedokończone zdanie
jak urwany dotyk
ilekroć spróbuję dopisać
- jawi się zniweczeniem
i jesteś już tylko oczekiwaniem
w wizjach kreacji
mącącym stabilność
słabnie sensoryczność
utykam siebie w bezczasie
zachodząc(y) bielmem nieobecności
Autor
26 024 wyświetlenia
524 teksty
59 obserwujących