nie chcę cię stracić
za dużo już straciłam
wciąż milczysz
witasz się ze mną bez uśmiechu
gasną gwiazdy w twoich oczach
poranki są chłodne
wieczory są walką o życie
a nocą sen nie przychodzi
ukradłam aniołom skrzydła
by znów z tobą latać
i unieść się wysoko
do nieba
ale dla nas nieba już nie ma
jest tylko cisza
i smutek
w kolorze twoich łez
Dodaj odpowiedź 10 March 2016, 21:58
0 Bardzo chętnie ją przeczytam! :D teraz to już musisz ją napisać :D mogę dłużej poczekać, na pewno będzie warto :D
Odpowiedź 10 March 2016, 19:22
0 To widzę, że mamy podobnie :)
Dlatego tak Cię lubię :)
Może kiedyś napiszę jakaś ode do radości, ale to raczej szybko nie nastąpi :DOdpowiedź 10 March 2016, 18:45
0 Trafne odczucie :) jest bardzo szczery.
Jakoś nie umiem pisać radośniejszych wierszy :D ale wciąż się uczę :)Odpowiedź 10 March 2016, 18:39
0 Poruszyło.
Smutny wiersz ale piękny bo bardzo szczery, takie mam odczucie :)Odpowiedź