spośród wszystkich wiedziała najbardziej jak należy kochać moją matkę: w sercu odebrań bijącym inaczej w umiłowaniu tego co tracone wychodziła naprzeciw z nieśmiertelnością przeznaczoną innym
w domu dziecka matka biegnąca ścieżką krzycząca za nią nie odjeżdżaj brama zamyka się płyta nagrobna opadająca z hukiem na nich palce dziewczynki dziś widzę - odstępujące
moja matka jest księgą wyjścia wodą wypływającą z kamienia: rysunkiem ryby wnika wgłąb