Menu
Gildia Pióra na Patronite

Konstancin, droga

nie zabierajcie jej
prosiła prababka na kolanach

spośród wszystkich wiedziała najbardziej
jak należy kochać moją matkę: w sercu odebrań
bijącym inaczej
w umiłowaniu tego co tracone
wychodziła naprzeciw
z nieśmiertelnością przeznaczoną innym

w domu dziecka
matka biegnąca ścieżką
krzycząca za nią nie odjeżdżaj
brama zamyka się
płyta nagrobna
opadająca z hukiem
na nich palce dziewczynki
dziś widzę - odstępujące

moja matka jest księgą wyjścia
wodą wypływającą z kamienia: rysunkiem ryby
wnika wgłąb

(24.05.2021)

28 890 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących