Tak Krystyno, nie spierać się ze sercem, pójść za niem, pójść mimo bólu jaki niesie wybór i odrzucenie tradycji,dogmatu, sakramentu, ludzi i przez ludzi, bo jedna Bóg jest Miłością lub chociaż Miłosierdziem. Wystarczy, żeby zaakceptował Miłość ponad przysięgę, która z fundamentu jest kłamstwem. Pozdrawiam i do zobaczenia ,do przeczytania się wzajem, gdzieś w kolejnym pisarskim projekcie :)