Najtrudniej jest zrobić coś wbrew sobie... Kiedy wiesz, że mądrzejsza droga jest tą, którą żal ci podążać... Jak gdybyś coś tracił...
Na przykład skłamać prosto w oczy, że się kogoś nie kocha, wiedząc, że nigdy nie będziesz mógł z tym kimś być. Albo pozwolić dziecku mówić "tato" do ojczyma, bez wyprowadzania go z błędu...
Tak. Są takie miejsca i okoliczności, kiedy trzeba przekonać innych i siebie samego, że można żyć bez powietrza, że płynące łzy to łzy radości lub zwyczajnie zejść w milczeniu ze sceny, choć właśnie podnoszą kurtynę... - oto właśnie mądrość.