Nagranie pochodzi z mojego drugiego spotkania z Joasią http://www.youtube.com/watch?v=nko12CByq7Y I. Zaczekaj aż się ściemni i opuść swój dom ... sam pośród krzewów cierni nago nocą błądź ... twe ciało zakrwawione wnet zrozumie ból a dusza twa samotność, nim zapłacze Bóg.
Ref : Czasem nie wierzę że to już skończyło się, jak straszny koszmarny sen.
II. Jej oczy zapłakane wybaczyły mi w nałogu zatracone strzępy moich dni. Me serce już na zawsze w dłoniach leży jej i zanim Bóg zapłacze to nie zmieni się.
Ref : Czasem nie wierzę że to już skończyło się, jak straszny koszmarny sen ...
Czasem wydaje mi się że to jakiś piękny sen, że Ona też kocha mnie.
Piosenka powstała wczesną Jesienią 2017 roku, w Domu Monaru w Nowolipsku.