Witaj
Na szkolnym boisku znów dzwonka głos
Deszczowe chmury przywiódł tu los
W kałużach widzę piękno mórz
Nieświadoma, że nie oddychasz już
Umysł pociesza tak cicho, nieśmiało
Serce, które się właśnie złamało
Od teraz uśmiechy będą fałszywe
A zaraz za nimi spojrzenia wzgardliwe
Lecz proszę nie próbuj naprawiać mnie
Nie jestem zepsuta, ja z życia drwię
I choć w kłamstwie przyszło mi trwać
Robię to po to, by nie musieć się bać
To tylko sen, koszmarnie śnię
Lecz gdy się budzę wciąż tu tkwię
Witaj Mój Drogi tu Twoja zmora
Wszystkiego, co zostało z wczoraj...
Autor
11 844 wyświetlenia
163 teksty
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!