Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zamknięta na strychu

Na strychu,
wśród tumanów kurzu,
przy wtórze zaciętej pozytywki,
na wytartym i dziurawym kocu,
bijące z bólem serce
i zaciskane bezsilne pięści.

Za zatrzaśniętymi drzwiami
zamkniętymi na klucz zagubiony tak dawno,
skrzypiąca szkatułka Przeszłości,
każdy powrót równający się fiaskowi,
oczy błagające "Błagam, nie odchodź!"

Nadgarstki nadziei zakute w ciężkie kajdany,
miłosierne serce zbrukane krwią,
powyrywane pióra skrzydeł radości
i piękne sny przyciśnięte wiekiem wspomnień...

10 302 wyświetlenia
87 tekstów
7 obserwujących
  • 25 June 2013, 14:06

    ładny wiersz :)

  • czarna mamba

    25 June 2013, 12:54

    :)moje klimaty ...fajny:)

  • awatar

    25 June 2013, 12:19

    serce zbrukane krwią, mocno powiedziane,
    ja to się nawet cieszę, że moje serce co sekundę bluzga krwią,
    ssanie i bluzg, ssanie i bluzg, nie nadążam za nim