zachwyt zardzewiałej dłoni
na nic nam ostudzanie
żądzy zroszonej skrawkami gniewu
przecież dobrze wiesz że pójdę ci na rękę
i oddam się w ten podmuch
palców ugiętych gęsto na skórze
nim niemoc zgasi ostatnią krztę nikłości
co kapie z nas codziennie
na opuszki i wszystkie twoje jutra
będące snami których nigdy nie miałam
858 wyświetleń
5 tekstów
2 obserwujących
Dodaj odpowiedź 31 August 2020, 17:59
0 Zatrzymały mnie na dłużej Twoje teksty ...muszę przyznać ,że ciekawa gra słów ,skomplikowana ,ale ciekawa :)
Odpowiedź