może mnie skuszą Robin Hooda
ścieżki
pod liściem mokrego dębu
retrospekcja zwiewnego kaptura
i wers w napiętej cięciwie
w nieistniejącym czasie
mała chwila
na słowo ugodzone słowem
w nawias wplątana ciemność
i myśli zranione
strzałą zbłąkaną
kolejnego wiersza