Mój miłymasz takie wielkie czarne oczyjak strach
I uśmiechjak księżyc pośrodku tej nocy
- Spójrz! mówię- Gwiazdy drżą
A ty się śmiejesz
Mój miłyjesteśmy tak bliskood gwiazd dzieli nas tylko cienki sufit rozsądkukruchy jak szkło
Gold Fishy
Autor
2 June 2010, 23:13
Wzajemnie :) Dobrej nocy, snów pełnych jasnych gwiazd :)
2 June 2010, 23:02
Czasem się przez to cierpi... i zamiast wylewać łzy, wylewa się atrament. Dobrze jest przelewać myśli na papier, przestają się tak obijać po głowie...
2 June 2010, 21:50
Ach, to dobrze... miał być trochę mroczny, zaprawiony odrobiną lęku... wszak człowieka (niestety) zwykle bardziej pociąga to co tajemnicze i niekoniecznie dobre... ;)
2 June 2010, 13:11
tak, niesamowicie - tak jak to bywa w miłości..