Menu
Gildia Pióra na Patronite

Szalona

Miłość... A kimże ona? Wariatka szalona! I tylko czuję jak delikatnie wibruje mi serce gdy przy nim cichutko siadam. I czasami brakuje mi tchu gdy dotykiem bawi me ciało...a ja zapominam oddychać jego bliskością zdziwiona... I nie wiedząc kiedy i jak pieszczotą sprawdzam kształt ust... A dłonie...one bezczynne próbują bez strun wciąż grać... By ruszając się w takt, wirować w pokoju bez ścian... By wznieść się wysoko, tam hen aż wypaść z tych ram... I dać się ponieść bezkresom... emocjom i zmysłom pozwolić szaleć ten raz... Ot tak powędrować, bez celu i z nim... Szaleć do rana, by w nocy obudzić się znów... Spragniona. Spełniona. Kochana.... No starczy, no już...

3468 wyświetleń
22 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!