Paluszki solone bez popicia
Mieszkam na zadupiu
małego miasta
gdzie czasem
ktoś poezją splunie
i nastaje cisza
spleciona z mżawki
jak zwiewny jedwab
Umalowałaś dla mnie niebo
słodkim różem policzków
biciem miejskiego zegara
czerwone odcisnęłaś usta
na moim karku
Poezję kleimy z gliny
wyrobionej w pośpiechu
stosunku
bez majtek
ściąganych melancholią
A teraz brudy
pierzemy w studni
zaparowanej bełkoczącą wodą.
Autor
Dodaj odpowiedź 3 August 2011, 09:32
0 Znam takie kiczowate miejsca, gdzie mieszkają wspaniali ludzie...i wspaniałe, gdzie kiczowaci..."Zadupie" ma kazdy z nas, tylko czasem brak kasy i na popitkę i na paluszki...tylko soli pod dostatkiem, gdy łzy płyną...
Odpowiedź 1 August 2011, 14:02
0 Ach te uparte deszcze rodzą melancholii poezje
tęsknoty za świerszczem, pozdrawiamOdpowiedź 1 August 2011, 12:21
0 Podoba mi się to miasto... i paluszki słone..też dobrze smakują.. ;) :)
Pozdrawiam ciepło :))
Odpowiedź 1 August 2011, 12:06
0 Masz rację Asiu, tak to u nas jest.
Trafnie to Podsumowałaś małą miniaturką.Odpowiedź