Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chłód nocy letniej

Mam takie miejsce w głowie,
w którym siedzisz.
Tylko siedzisz.

Na początku.
Potem wstajesz.
Łasisz się jak kot.

Scałować chcesz cały smutek,
każdą kroplę niechcianą
i burzyć zmysły.

A ja boję się burzy.
Gwałci mnie szmer
twoich opuszków.

Blask oczu oślepia rozsądek.
Brudne szeptem słowa
zagłuszają drapiącą mózg odmowę.

A potem,
gdy już znikasz
muszę się bać.

Ciemności zimna.
Samotności łez.
Pustych oczu jezior.

16 796 wyświetleń
130 tekstów
30 obserwujących
  • Incommodi

    15 August 2013, 13:13

    Dziękuje. Cieszę się, że ktoś czyta wnikliwie i że mu się podoba. Pozdrawiam.