Dziś o "synu zatracenia" w liturgii... Postać tragiczna. Dylemat nierozwiązany do tej pory w Kościele, "kontrowersyjny", i wielka tajemnica. Zdrada z całą pewnością niegodna naśladowania, choć podobna pod pewnymi względami do Piotrowej... W jednej zawiedzione ambicje, w drugiej "zwykły" strach o własne życie. Historie tak często doświadczane w życiu każdego człowieka. Piotr ostatecznie pokonał i wytrzymał swój wstyd, który potem nad Jeziorem Jezus pozwolił mu trzy razy odwołać, by stać się odtąd zapowiadaną "skałą"... Druga historia bardziej skomplikowana. Jezusowe słowa [...]
Dziękuję za tak piękną analizę, z która zgadzam się całym sercem. Nie nam osądzać jednego, ani drugiego, jedynie szukać ich w sobie i wołać o miłosierdzie za nasze zdrady.