Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jesteś jakaś blada, dziewczyno
Jakby wytarł się o Ciebie biały strach
Jakbyś straciła to, co było tak piękne,
że gdybyś sama tego nie doświadczyła,
nie uwierzyłabyś, że może zaistnieć.

I teraz, gdy już patrzysz na wszystko
Przez ten pryzmat
Ciężko Ci powiedzieć,
Że cokolwiek jest inne, niż tylko wypłowiałe,
Ciche, przytłamszone.

Odtwarzasz wszystko w głowie
Raz jeszcze
I boli, że z dnia na dzień
Robisz to coraz gorzej
Coraz więcej szczegółów Ci umyka

Stoisz już sama
Wiatr wieje ze wszystkich stron
I nie masz się czym podeprzeć

Nieustannie myślisz o tej linii,
Którą tak łatwo jest przekroczyć...
Zastanawiasz się, co za nią jest.
Czy on za nią jest.

Otwierasz oczy szerzej,
gdy słyszysz podobny głos,
poczujesz zapach perfum.
Serce bije coraz mocniej.
Chociaż Ty wiesz,
ono jeszcze nie wie tak do końca.

Jesteś bardzo zmęczona,
tak bardzo, że coraz częściej
uciekasz w pustkę, a ona
pochłania Cię i
wrzuca w dół
coraz niżej...

Tylko Ty wiesz, ile trzeba siły
By to wszystko przetrzymać
Nie zacząć wariować,
Ale już dawno nie jesteś normalna.

Zyskałaś wiele,
Straciłaś jeszcze więcej.
Ale wiesz że.
Było warto.

15 891 wyświetleń
379 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!