Nie warto oglądać
Jestem "normalem", nie chwalę się
A co to normal? Pytanie mknie.....
"Normal" to przeszłość, ginie we mgle,
Normalem dzisiaj LGBT!
Ale ja Polak, nie godzę się....
W Polsce nie było LGBT!
I co? Tak nagle zjawiło się?....
Skąd to przybyło? I czego chce?
Myśl – poznać problem – ogarnia mnie...
Chciałbym zobaczyć LGBT.
Ruszam więc w miasto, bo poznać chcę,
Gdzie spotkać można LGBT.
Patrzę uważnie, rozgądam się
Wzrok mój uważny błądzi we mgle.
Wzrok biega we w te i we wte
Nigdzie nie widzę LGBT!
Są marsze, pochody, aż płakać się chce,
Że tak zmysłowym wciąż mówią NIE!
Ponoć są wszędzie! "Normal" na dnie!
Króluje ponoć LGBT!
Więc patrzę dalej w te i we w te
Nigdzie nie widzę LGBT!
Idę do baru, patrzę w TeVe
A w TeVe wszędzie LGBT!
W jednym kanale jakiś biedronka
Mówi o szczęściu w promykach słonka
W innym kolega imieniem Ania
Wzywa "normali" do pojednania.
W głowie się kręci, but mnie uwiera
Tracę wyczucie w swoich manierach.
Nie na ulicy szukaj inności.
Ona w kloacznych kanałach gości.