Jestem ekshibicjonistą, niepraktykującym. Rozbieram się we własnym pokoju, W łazience a czasem i na działce. Sam na sam, adoruję swe nagie ciało, Z dala od ludzi, zgiełku i zamętu. Ktoś mógłby się zaśmiać, Inny wpaść w kompleksy, dlatego: Rozbieranie TAK, publiczność NIE.
______________ Wiersz dedykowany wszystkim leniwym katolikom