jesień się ciśnie na usta
dopisuje nam zmarszczki
a Ty
młodniejesz mi w oczach
a przecież
najlepiej się widzi przez łzy
rozbity kubek
i dni
popękane jak ściany
a jednak jestem
bo nikt
nie trzymał mnie przy życiu jak ty
na kolanach zatrzymałeś mnie tutaj
bezsilnymi rękami