Dziękuję za wszystko. :) Warto mieć w życiu te wyznaczniki, które nas napędzają. Bywa tak, że dopinamy swego siedząc w bujanym fotelu, a również i tak, że mówimy sobie z ręką na sercu zrobiłam wszystko lecz się nie udało, teraz skupiam się na innym celu... itd. ; itp. Ach szczerze... można pisać i pisać... :) Pozdrawiam.
Tak... a propos poniższej polemiki ... cel sam w sobie nie dla każdego oznacza to samo ;) a ja i tak nie znoszę hipokrytów ;)zawsze będą oni dla mnie celem Twoje wersy Papuzia przednie , niezwyczajne , bynajmniej , dla każdego czytającego ukrywają skrawek duszy w sercu własnego setna Pozdrawiam ;)
To właśnie laik najczęściej rwie się do celu, a gdy przestaje być laikiem, dopada go niepewność i ciągnie za plecy, by nie dotarł do celu. Szkoda, że dla innych takie działania wydają się głupie, wręcz niedorzeczne, bo przez to nie mamy wsparcia nawet u najbliższych.