droga

he he
~alojzyno... itd. /wiesz co dalej, tym razem nie rozwinę/

mówisz teraz trochę do rzeczy
pomyślę czy zastosować, jak zachoruję
:P

Pozostawiam pana na pańskiej drodze z życzeniami powrotu do zdrowia. Ukłony !!!

~alojzyno... itd.
czyżbyś czekała na zapylenie byle jak? wystawiając swój peryskop*
POdglądając przez dziurkę od klucza?

nie tędy droga
ale to nie moja sprawa co cię POżre

kot z tobą

Jest pan obłąkany panie wdech. Może zboczony. Ślinotok.

:)
dzięki ~gołab
niemniej trzeba Ci wiedzieć, iż nie naśladuję i nie słucham zaleceń fafika ni Ciebie
i nikogo stąd, /dla jasności/
Zwykłe BHP :P

~chromolona alojzyno POd wąsem,
nie myl ludzi z tobą
wielkość przerostu twojejdoopyprzysłania ci rozum i pamięć
a skleroza pozwala szybko zapomnieć jakież to głupoty wyssane z własnego osamotnienia, wypisywało ci się pod moim adresem. Musisz poczekać gdy zapuścisz opróczwąsówfiuta, gdyż tak awansując, POdniesiesz się z rangi idiotki do idioty z pełną możliwością
że kiedyś słusznie, dostaniesz od kogoś w dziób.
Zamęczasz się, miej pretensje do siebie, zamiast tu beczeć.
nadążasz?
kot z tobą

cóż począć...itd.

widzę, że zgodnie z zaleceniem Fafika, poczytałeś o gołębiach :)
Ach ta...nawigacja... :)
tekst - dobry. Za.

Nie wąsy są kompromitacją panie wdech, nie awatary, ale to jak się odnosisz do ludzi.

hm... no tak
nie ma mnie tylko przez chwilę, i masz
zaplute byle czym bolo, i chromolona alojzyna zapuściła wąsy
o mamo... he he
chyba POfakcie że przez nieuwagę zadeptała wszystkie koty
ojakmiprzykro
kot z tobą

bolo, zaplute zaślinione dziecko, zachciewa ci się zmarzliny kanadyjskiej POgadaj z li
nieodcedzona cytatowaburaczko

cóż powiedzieć... itd.

Możliwe. Prostaków stamtąd wywożą taczkami.

Na ten marny tekst nie śmiem nawet skrzywić ust.
Hm, jeszcze bardziej godne pożałowania. Taka szacowna osobistość upadłaby tak nisko ?