Jednego razu pojawiło się A A zamieniło się w K K myślało, że pierwszy raz z J Drugi raz J to było, K się myliło Przez to wszystko D się pojawiło I musiało znów J powrócić D zaczęło stygnąć, D tajemnice miało Dlatego M się pojawiło i cały czas mówiło A to M niebyło moje M Teraz mam M bez A, K, D i M