Niewiele się zmieniło...
Jak większość dzieci marzyłam
i wyobraźni puszczałam wodze.
Byłam ciekawa świata i ludzi.
Wszystkiego co stało na drodze.
Tego co rośnie lub żyje w trawie.
Każdej postaci lub... rzeczy.
Żółty wianuszek tworzył koronę
ze zwykłych... polnych mleczy.
Królową kwiatów nie była róża
lecz... niezapominajka .
I życie zdawało się przyjemniejsze
niezwykłe... niczym bajka.
Pamiętam uśmiech mojej babci
i... dziadka z fajką w dłoni.
Gdy pierwszy siwy włos u mamy
pojawił się przy skroni.
Taty ramiona były schronieniem.
Przystanią bezpieczeństwa.
Tak wielu dobrych ludzi wokół
przykładem... człowieczeństwa.
Dorosłam. Niewiele się zmieniło.
Wciąż kocham życie i ludzi.
A co z marzeniami?- wciąż miewam...
a wyobraźnia?- nie nudzi...
Dodaj odpowiedź 25 October 2013, 00:08
0 Wiersz pełen beztroskiej radości z lat dzieciństwa ,piękne i niezapomniane wspomnienia...i masz rację Agnieszko w Tobie nic się nie zmieniło nadal chodzisz z głową w obłokach ze swoimi marzeniami i wyobraźnią i tak trzymaj :))
Pozdrawiam serdecznie na dobranoc :)Odpowiedź