Menu
Gildia Pióra na Patronite

Szczerozłoty kalejdoskop z odpustu

-Jak ty to robisz? Tak pięknie biegniesz-
- E tam, zwyczajnie. Czemu pytasz? -
Milczenie za serce chwyta,
I serce polegnie.

-Dlatego właśnie tak bardzo Cię kocham-
-Z powodu biegu? -
-Nie z powodu. Dlatego. -
… Zazgrzytał klucz w pamięci lochach…

- Ten buc wszystkie zdjęcia mi skasował!
- I to mu się udało?
- Wątpisz? Przecież widziałam…
- Bo jeśli buc, to tylko do kosza schował

- Widzisz? Jezu! Ile gwiazd na niebie!
-Wszystkich? Sześć.. Z tamtymi.. osiem
- To po ataku! Taki czuły wzrok!... Tyle gwiazd w kosmosie!
- No widzisz. Bóg się uśmiechnął do ciebie.

-Kochany! Zobacz! jak teraz wyglądam? -
-Wypisz wymaluj milicjantka wodna. -
-O! To do pobrania opłat jestem godna! -
Ich kajak sunie rzeką a reszta świata lądem.

-Kochany! Ile flag! Same biało czerwone! -
-Dymy! Czemu te dymy rac? zasłaniają wszystko! -
-Bo tak Ojczyzna powinna być blisko. -
-Prawda. I cały świat ich krwią zabarwiony. -

-Szybko wyjdę. Egzamin na pewno obleję. -
Całus i samotność. Przy parkingu kościół.
Kute drzwi uchylone. Dawno się nie modlił.
-Mężczyzno mój! Zdałam! Nie wiem co się dzieje? ! -

Chrzęst żwiru, werbel o spód samochodu.
Upalny błękit. Asfalt. Oddalony las.
Wśród drzew i muszek nikogo prócz nas.
Nawet czas się rozgrzał i poczuł młody.

-A my tu po co? -
.. Ministerstwo, postulaty, obywatelska praca.
Ze śmiechem fałszuję - by do ciebie wracać
Każdą złotą nocą.

-Jedyny mój, spójrz jaki dziwny. -
-To coś tam ceglastopory chyba. -
-Zbyt ładny. Ja go nie zrywam. -
… i słońce płonie w oczach zielonopiwnych.

Czas nami wiosłuje po wstędze życia.
W swoim nieustannie optymistycznym biegu
Widziałem mnóstwo różnych brzegów.
Boję się, bo żadnego nie widzę dzisiaj.

Moje serce miłością wciąż szlocha,
Lecz już przygasa jego wola walki.
Zmęczone nie chce bić całkiem,
Choć nie potrafi całkiem przestać kochać.

Dedykuję Wiolutkowi

Quid Quidem

42 058 wyświetleń
582 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!