Jak oni pięknie pisali Tyle prawdy okrutnej Z serca młodego
Przez lata podziwiam Baczyńskiego i Gajcego Ich wiersze krwią pisane
Nie było przesady Że my do Szkopów Diamentami ...
Z soli ziemi naszej Kwiat przepiękny Jeszcze nie rozkwitł a już stracony
Gdy powstanie jeszcze trwało Jechali do hojnej Polski Politruki piegowate Żydowiny z polskimi nazwiskami W fartuchach NKWD Specjaliści od krojenia ludzi Tysiącami oblegli stołki Zaczęli mówić swą Nowomową dialektyczną
I mówią do dziś Potomkowie czerwonej pożogi Dzieci wnukowie Tej hordy ze wschodu Drugie i trzecie pokolenie Skundlenia człowieka Autorytety z Moskwy Stalina
Szkoda tych diamentów zamiast zasieków betonowych, które tak nie przemyślanie rzuciliśmy wtedy gąsienicom czołgów na podeptanie. A teraz aleśmy się spasztecili! Krew z wyskrobanych macic zalała mury kościołów i pomniki bohaterów.
Obywatele RP , KOD , lub inne głupoty to pozostałość po komunie . Uznaję z wielkim prawdopodobieństwem że wygenerowały i sponsorują te bandy byli ubecy za biurkami.
Trudny wiersz, choć jasna treść, bo z jednej strony można posądzić Cię o rozsiewanie nienawiści, a z drugie strony gorzką prawdę piszesz, a własnie niedawno kupiłem nowe piekne wydanie wierszy zebranych Baczyńskiego w twardej oprawie za jedyne 49 złotych, nie lubię gromadzić, ale Jego po prostu trzeba mieć - ja mam go na stole i codziennie odwiedzam te wersy.