w pogotowiu

Elu to mamy podobnie i myślę, że więcej osób też tak ma...perfekt chce... ;)
Dziękuję za czytanie i słowa...pozdrawiam :)

Świetny tekst :-)

To dokładnie o mnie, gdy mam ważne i niełatwe tematy w pracy... Zasypiam nad ranem i budzę się przed budzikiem, z głową pełną myśli... Często bardzo skutecznych :-)

Dziękuję pięknie dziewczyny za zatrzymanie się na chwilę u mnie, za pozostawione słowa..;)
Życzę Wam by nadzieja nie opuszczała...nigdy.
Dobrego dnia :)

Zawsze mam taką nadzieję. Pozdrawiam.

Co trzyma w pogotowiu tak bardzo, że nawet sen zostawia w pogardzie. Hmm... wyczytuję poświęcenie i ogromny trud, czekający na Godota.

Każdy świt daje nową nadzieję... pozdrawiam :)

Rozwaga i intuicja nigdy nas nie zawiodą, a i szare komórki.. słońce olśni! Trochę zagadkowości jest w tym wierszu, ale uzywasz tak dobrych epitetów i innych srodków poetyckich! Wiersz mi się podoba, bo daje nadzieję - na słońce, które olśni, Pięknie, Cris!

słoneczko pobudza do życia ,śliczny przekaz :))

Pozdrawiam Serdecznie Cris :))