I znowu czuję słodkość kwitnącej lipy. Myślę o niedokończonych zdarzeniach. Dręczy mnie zapach deszczu na drodze, pusty obraz rozłąki. Czekam na dziwny splot zdarzeń z mej głowy. Niedokończony "pomnik miłości"wciąż czeka na swój wyrok. Kiedy go mijam odwracam wzrok.